Postanowienia noworoczne: nowe zasady żywieniowe

Zmienić dietę na zdrowszą i lżejszą powinny nie tylko osoby, które chcą zrzucić zbędne kilogramy, ale wszystkie, które chcą czuć się zdrowe i pełne energii. Wbrew pozorom złe odżywianie może być też przyczyną ospałości i przemęczenia. A winna tego stanu jest zła dieta, uboga w wartościowe produkty, a pełna jedzeniowych śmieci: fast foodów czy żywności mocno przetworzonej i zawierającej mnóstwo chemicznych składników. To właśnie one królują na sklepowych półkach i czasem bardzo trudno wśród śmieciowego jedzenia znaleźć to zdrowe i pełnowartościowe.

Zadbajmy więc o to, by w naszym codziennym menu pojawiły się pełnowartościowe produkty, warzywa i owoce, chudy nabiał oraz mięso. Im mniej będziemy jeść przetworzonych rzeczy, tym lepiej dla naszego organizmu. Ograniczmy w swoim menu potrawy z dużą zawartością soli, gdyż nie tylko sprzyja ona nadciśnieniu, ale też powoduje zatrzymywanie wody w organizmie, co objawia się charakterystycznymi opuchnięciami. Sól nie sprzyja też diecie odchudzającej - nadmiar wody w organizmie sprawia, że na wadze przez długi czas nie będzie widać efektów diety. Brak soli nie oznacza, że potrawy będą bez smaku. Warto natomiast zaprzyjaźnić się z naturalnymi przyprawami, jak bazylia, oregano, tymianek czy pieprz ziołowy. Doprawione nimi dania będą równie smaczne i dużo zdrowsze.

Zmieniając kuchnię na lepszą, pamiętajmy, że ważne jest nie tylko to, co jemy, ale też jak przygotujemy dany produkt. Nawet najchudsza pierś z kurczaka polecana przez dietetyków nie będzie dietetyczna, jeśli obtoczymy ją w panierce i usmażymy w głębokim oleju. Zamiast smażenia postawmy na gotowanie (także na parze), pieczenie czy grillowanie. Tak przygotowywane posiłki mają nie tylko mniej kalorii, ale są dużo zdrowsze, bo pozbawione dużych ilości niezdrowego tłuszczu. Warto też zmienić miejsce, w którym robimy codzienne zakupy, szczególnie jeśli chodzi o świeże mięso czy warzywa. Zamiast jechać do hipermarketu, lepiej jest wybrać się do niewielkiego osiedlowego sklepiku lub na targ, gdzie można dostać wiele produktów świeżych, naturalnych i prosto ze wsi.

Uważnie czytaj etykiety

Warto też nauczyć się czytać etykiety na opakowaniach. Znajdują się na nich informacje dotyczące składu produktów. Zwracajmy uwagę nie tylko na pierwsze składniki, ale też te, które zamykają listę. Tam najczęściej znajdują się substancje chemiczne, wzmacniacze smaku czy konserwanty. Ogólnie im dłuższa lista składników, tym bardziej dany produkt jest przetworzony. Nie dajmy się też nabrać na różne triki producentów żywności, które mają nas wprowadzić w błąd. Aromat identyczny z naturalnym na pewno nie jest naturalny, a jajka pochodzące z czystych ekologicznie terenów nie oznaczają jajek ekologicznych. To hasła-pułapki, na które dają się złapać szczególnie te osoby, którym zależy na zdrowym i naturalnym odżywianiu, ale nie mają dostatecznej wiedzy na ten temat.

Warto też ograniczyć jedzenie na mieście. To częsty żywieniowy "grzech" osób, które nie mają czasu lub chęci, by samodzielnie przygotowywać posiłki. Niestety w barach szybkiej obsługi nie zjemy zbyt zdrowo. Choć w licznych reklamach ich produkty przedstawiane są jako pyszne, sycące i przy okazji modne, w rzeczywistości to, co dostaniemy na talerzu, będzie mocno różniło się od potraw pokazywanych w reklamowych folderach. Co więcej, większość pozycji w karcie dań to prawdziwe bomby kaloryczne, które z powodzeniem wystarczyłyby na pokrycie całodziennego zapotrzebowania energetycznego. Jednym słowem — zbyt częste odwiedzanie fast foodów to prosta droga do utraty zdrowia i szczupłej sylwetki. Jeśli naprawdę musimy już jeść poza domem, warto postawić na sprawdzone knajpki i restauracje, które serwują sprawdzone, tradycyjne potrawy przypominające domowe jedzenie.
abc