Czy oliwa z oliwek wystarczy?

Oliwki są symbolem odporności i witalności. Człowiek szybko nauczył się tłoczyć z nich oliwę, którą stosował nie tylko w kuchni, ale także do pielęgnacji ciała.
Współcześnie, niektóre jej korzystne właściwości wciąż pozostają przez nas nieodkryte i niedocenione. Jak więc najlepiej wykorzystać cenne składniki „złotego płynu”?
Najlepsza jest oliwa wytłaczana z dojrzałych owoców na zimno, która posiada lekko zielonkawy kolor. Nie jest filtrowana i dzięki temu zachowuje najcenniejsze składniki odżywcze, korzystne dla organizmu ludzkiego.

Nie musisz pić — jedz

Oliwę z oliwek łatwo wprowadzić do swojego organizmu poprzez wzbogacone o nią menu. Stanowi doskonałą alternatywę dla tłuszczów zwierzęcych czy niezbyt zdrowych margaryn. Jest niezwykle cenny źródłem nienasyconych kwasów(NNKT), które wspierają prawidłowy rozwój organizmu i utrzymują właściwy stan skóry. Oczyszcza układ pokarmowy i reguluje procesy trawienia, dlatego warto ją stosować w diecie odchudzającej. Powinna być ona używana również przez osoby chore lub narażone na cukrzycę, gdyż kwasy jednonasycone w niej zawarte obniżają i regulują poziom cukru we krwi. Co może wydać się zaskakujące — oliwa z oliwek i same oliwki, ich spożywanie zapobiega nadciśnieniu i pomaga w walce z niekorzystnym dla zdrowia cholesterolem (LDL).

Sama oliwa to za mało

Jeśli jednak chcesz zrobić w swoim organizmie skuteczny remont zdrowotny sama oliwa nie wystarczy. Warto odwiedzić swojego lekarza rodzinnego, który zleci podstawowe badania i wskaże odpowiednią dla nas suplementację. Trzeba także wprowadzić do rozkładu dnia lubianą przez nas aktywność ruchową — pływanie, jazdę na rowerze, na wrotkach, spacery. Dopiero wtedy możliwy jest spadek wagi i ogólna poprawa zdrowia.