Przesadzasz z siłownią? To pierwszy krok do bigoreksji

Jednak panowie, w odróżnieniu do kobiet, nie wydają się się sobie za grubi, tylko za mało muskularni. Choćby ćwiczyli siedem razy w tygodniu, jest to dla nich nadal za mało.

Im więcej ćwiczeń na siłowni, tym bardziej wzrasta nie tylko masa mięśniowa, ale też poczucie własnej wartości. Niestety, ta zależność nie dotyczy wszystkich mężczyzn — około 10 procent panów regularnie ćwiczących na siłowni cierpi na zaburzenie zwane bigoreksją lub odwrotną anoreksją. Bigoreksja polega na zniekształceniu postrzegania obrazu własnego ciała, a także na nadmiernej koncentracji na wadze, rozmiarze i muskulaturze ciała. Co więcej, mężczyzna cierpiący na bigoreksję wydaje się sobie za chudy i zbyt słaby nawet wtedy, gdy jego ciało przypomina sylwetkę kulturysty.

Bigoreksja w większości przypadków zaczyna się podobnie. Mężczyźni zapisują się na siłownię po to, by popracować nad sylwetką, zgubić kilka zbędnych kilogramów lub wypracować bardziej atletyczne ciało. niestety, szybko zaczyna się to wymykać spod kontroli. Początkowo jedna czy dwie wizyty na siłowni zamieniają się w codzienne ćwiczenia, a także w obsesję na punkcie odżywiania — jedzenie produktów wysokobiałkowych i niskotłuszczowych. Z czasem obsesja na punkcie wyglądu staje się tak silna, a wyjścia na siłownię tak ważne, że mężczyźni cierpiący na bigoreksję całe życie podporządkowują treningom. Cierpią na tym relacje międzyludzkie, szczególnie z rodziną i bliskimi.

Wielu mężczyzn cierpiących na bigoreksję jest w stanie zrobić wszystko, aby mieć na jak największe mięśnie. W tym celu sięgają po sterydy anaboliczne. Do problemów związanych z bigoreksją dochodzą więc też kłopoty wynikające z nadużywania sterydów. Mężczyźni cierpiący na bigoreksję bywają agresywni, nie potrafią się skoncentrować, mają też sporo problemów zdrowotnych, wynikających z wyniszczania organizmu nadmiarem leków sterydowych.

Niestety, choć problem bigoreksji widzą wszyscy wokoło, mężczyźni na nią cierpiący zdarzają się go nie dostrzegać. To dlatego bardzo trudne jest zarówno zdiagnozowanie, jak i późniejsze leczenie. Mężczyźni starają się przecież poprzez intensywne ćwiczenia zbudować sobie wizerunek macho, do którego jakiekolwiek zaburzenia psychiczne nijak przecież nie pasują.
abc