Udar nie przekreśla przyszłości

2015-07-17 06:57:02 (ost. akt: 2015-07-21 09:28:28)

Udar jest zazwyczaj zdarzeniem nagłym, wiążącym się z całkowitą zmianą życia, na którą większość chorych nie jest przygotowana. Jednak udar nie jest wyrokiem. Coraz więcej chorych po udarze może całkiem dobrze funkcjonować.

Dzięki postępowi medycyny osoby, które przeszły udar, coraz częściej wracają dziś do swoich aktywności sprzed udaru

Dzięki postępowi medycyny osoby, które przeszły udar, coraz częściej wracają dziś do swoich aktywności sprzed udaru

Autor zdjęcia: freeimages.com

Szanse na powrót do stanu zbliżonego do tego sprzed udaru są tym większe im szybciej podjęte jest leczenie. — Ta zwana złota godzina od udaru, na podjęcie aktywnego leczenia jest kwestią kluczową — mówi prof. Alina Borkowska. — Równie ważne jak szybkie rozpoczęcie leczenia jest też jak najszybsze podjęcie rehabilitacji neuropsychologicznej. Coraz częściej chorzy po udarze nie mają znaczących deficytów poznawczych, czy neurologicznych. Najczęściej jednak dochodzi u nich do zaburzeń pamięci i uwagi — dodaje prof. Borkowska.

Ponieważ chory odzyskuje świadomość i pełnię kontaktu z otoczeniem stopniowo, już od pierwszego dnia po udarze, na każdym etapie kontaktów z nim powinna być podjęta odpowiednia rehabilitacja neuropsychologiczna. Początek takiej rehabilitacji to zwykle ćwiczenie aktualnej orientacji i kontaktu z otoczeniem. Następnie u każdego chorego powinno się wykonać pełne badanie neuropsychologiczne, które ma na celu ocenę ewentualnych dysfunkcji. Badanie pozwala też określić tzw. profil poznawczy, czyli stwierdzić które funkcje poznawcze są uszkodzone, a które są w dobrym stanie. To bardzo ważne na dalszym etapie rehabilitacji, ponieważ te funkcje, które są w dobrym stanie wykorzystuje się do wspierania rehabilitacji tych, które ucierpiały na skutek udaru.

— Rehabilitacja to proces, który wymaga zaangażowania dwóch stron — zarówno terapeuty, jak i pacjenta. — Brak motywacji chorego, to problem, z którym bardzo często spotykają się terapeuci i psychologowie — podkreśla nasz ekspert. — Może on wynikać z różnych przyczyn. Pierwszy etap, kiedy chory zaczyna być świadomy swoich dysfunkcji jest szczególnie trudny. Wtedy często pojawia się depresja, co sprawia, że pacjent po udarze nie widzi siebie w przyszłym życiu jako w pełni sprawnego człowieka — dodaje.

Od tego, jak szybko pokonamy ten pierwszy, trudny etap, przekonamy chorego, że jednak istnieje możliwość prowadzenia dalszego wartościowego, ciekawego życia, nierzadko powrotu do pracy, zależy jak będzie postępować dalsza rehabilitacja i powrót do sprawności.

Dzięki postępowi medycyny osoby, które przeszły udar coraz częściej wracają dziś do swoich aktywności sprzed udaru. Ważne jest także, by w leczeniu skutków choroby stosować wszystkie dostępne środki. Problemem, który wiąże się z chorobami takimi jak choroba Alzheimera, czy inne zespoły otępienne, jest postępujące uszkodzenie mózgu wskutek procesów neurodegeneracyjnych. Podobnie może być również u części osób po udarze, czy urazie mózgu.
Po udarze mogą występować zmiany związane z chwilową niedomogą krążenia, czynniki zapalne, z którymi mózg musi sobie poradzić i trzeba po prostu dać mu na to czas. Ale oczywiście nie znaczy to, że musimy czekać. Jest wiele leków, które zmniejszają skutki stresu oksydacyjnego, poprawiają krążenie mózgowe, funkcje neuronów. Od starych leków, które mają swój renesans, jak piracetam, czy cerebrolizyna , po nowe terapie, które oddziałują na poszczególne układy neuroprzekaźnikowe i selektywne receptory, związane z poprawą funkcji poznawczych. Szanse na to, by efekty rehabilitacji były dobre z pewnością wzrosną, jeżeli połączymy działanie farmakologiczne z działaniem neurorehabilitacyjnym i terapią ruchową.

— Każdy dzień, czy nawet każda minuta poświęcona na rehabilitację ruchową i kognitywną zwiększa szanse na powrót do wcześniejszej aktywności. Nawet jeśli aktywność ta nie będzie dokładnie taka sama jak przed udarem, to nie znaczy, że będzie ona gorsza — mówi prof. Borkowska. — Znam wielu pacjentów, którzy nie wyhamowaliby w swoim życiu, gdyby nie usłyszeli takiego „dzwonka ostrzegawczego w postaci udaru. Po jego przejściu zmieniają swoje postawy, styl życia, zaczynają inaczej organizować swój dzień, żyją bardziej zdrowo, zauważają ludzi, których wcześniej nie zauważali, robią rzeczy, na które wcześniej nie mogliby sobie pozwolić z poczucia winy, że na przykład w tym czasie nie zajmują się zarabianiem pieniędzy.

Przykładami mogą być osoby, które po przejściu udaru odważyły się np. malować, poświęcić muzyce, sztuce, rozwijać swoje pasje. Co ciekawe ich życiowa zmiana nie wynika z tego, że po chorobie nie są w stanie robić nic innego, lecz ze świadomego wyboru. Dzieje się tak, bo dzięki wstrząsowi, jakim była choroba znajdują czas na refleksję nad własnym życiem. Dlatego wybierają te rzeczy, które są dla nich w życiu najbardziej wartościowe.

kr

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB