Witaminy na jesienne smuteczki

Jesień sprzyja rozwojowi przeróżnych schorzeń. To czas, kiedy musimy bardzo zwracać uwagę na to, co jemy i wspomagać naszą dietę suplementami.
Jesień to zmienna pogoda, ale również mniej światła, które jest niezwykle ważne dla naszego zdrowia. Melatonina jest hormonem produkowanym przez szyszynkę, która ma bezpośrednie połączenie z naszymi oczami. Dlatego właśnie ilość tego hormonu jest bezpośrednio związana z ilością światła. Im mniej światła, tym więcej melatoniny w naszym organizmie.
Melatonina to hormon regulujący nasze zegary biologiczne — odpowiada więc za sen. Najwięcej jej produkujemy wieczorem i w nocy. Dzięki niej jesteśmy w stanie spokojnie zasnąć. I dlatego właśnie jesienią stajemy się o wiele bardziej ospali i mniej efektywni. Warto więc przygotować odpowiednią dietę bogatą w witaminy.

W nierównej walce z jesienną sennością pomogą nam orzechy i nabiał, które bogate są w witaminy z grupy B. Poza tym w tych produktach mamy też spore ilości magnezu i potasu, których brak też wpływa negatywnie na nasz rytm dobowy. Dodatkowo warto wzbogacić swoją dietę o suplementy z witaminami z grup A, E, C i D.

Kolejnym niezwykle ważnym hormonem, którego produkcję możemy wspomagać odpowiednią dietą jest serotonina. Odpowiada ona za nasz nastrój, utrzymuje dobre samopoczucie. Produkowany jest w wielu miejscach w naszym organizmie m.in. w szyszynce czy ścianie jelit. Najprostszym sposobem na pobudzenie jego produkcji jest zjedzenie czekolady. Jak można jednak stale stymulować produkcję tego hormonu szczęścia? Do jego produkcji potrzebne są witaminy: C i D. Dlatego warto jest wzbogacić swoją dietę o warzywa i owoce, które są źródłem witaminy C. Do powstania witaminy D potrzebne jest światło słoneczne, o które jesienią i zimą jest trudniej. Właśnie dlatego powinniśmy wykorzystywać każdy słoneczny dzień na podładowanie naszych baterii i spędzanie tego czasu na spacerach. Oczywiście musimy tak układać naszą dietę, żeby była bogata w węglowodany, które są konieczne do powstania serotoniny. Często po stresującej sytuacji czujemy ogromną potrzebę zjedzenia czegoś słodkiego. A to dlatego, że stres blokuje produkcje serotoniny i po zjedzeniu słodyczy nadrabiamy jej braki. Jest to oczywiście rozwiązanie tymczasowe, a nie dieta. Objadanie się po stresie słodyczami prowadzi do otyłości.