Cieciorka w każdej kuchni

Ciecierzyca, zwana też cieciorką, to roślina strączkowa, która rośnie wyłącznie w uprawie. Pochodzi z zachodniej Azji, tak jak wiele przepisów z jej użyciem. Cieciorka znana jest ludzkości od dawna, jedli ją już starożytni Grecy i Rzymianie. Nie bez przyczyny nazywa się ją także grochem włoskim — jej nasiona wyglądem i smakiem bardzo groch przypominają. Podobnie też przygotowuje się je do spożycia. Wyróżniamy dwie odmiany ciecierzycy: desi — o drobnych, różnokolorowych nasionach i kabuli, której nasiona są duże i kremowe. Najczęściej spożywa się tę drugą, obie mają słodkawy, orzechowy smak.
Dlaczego warto jeść ciecierzycę? Jest kilka powodów. Po pierwsze, jest bogatym źródłem białka, dlatego tak lubią ją wegetarianie i weganie. W 100 g ugotowanej cieciorki znajduje się aż 8,86 g białka bogatego w aminokwasy, których nie dostarczą produkty zbożowe.
Po drugie, ciecierzyca obniża nam poziom „złego” cholesterolu a zawarty w niej potas udrażnia naczynia krwionośne, dzięki czemu poprawia się krążenie krwi i spada jej ciśnienie. Potas także usuwa nadmiar sodu z organizmu, co także skutkuje obniżeniem ciśnienia.
Po trzecie, ciecierzyca ma w sobie dużo żelaza, przez co zapobiega anemii. Polecana jest także osobom z niedokrwistością czy kobietom w czasie miesiączki.

Cieciorka ma wysoką zawartość błonnika — aż 7,6 g na 100 g. To bardzo istotny składnik tego warzywa — zapobiega zaparciom, zwiększa perystaltykę jelit, pomaga przy nadkwaśności czy refluksie żołądkowo-przełykowym.
Po ciecierzycę mogą bez obaw sięgnąć cukrzycy, ponieważ ma ona niski indeks glikemiczny. Ponadto wyżej wspomniany błonnik normuje poziom glukozy we krwi i obniża wchłanianie węglowodanów. M.in. z tego powodu ciecierzyca jest bardzo dobrym elementem diety odchudzającej, mimo że wcale nie jest niskolaoryczna. Po raz kolejny kłania się tu dobroczynne działanie błonnika, a konkretnie to, że dzięki niemu nasz organizm wchłania mniej energii z pożywienia, za to zwiększa wydalanie tłuszczu. Dodatkowo ciecierzyca nie zawiera glutenu, dlatego mogą ją spokojnie jeść osoby na niego uczulone czy chorujące na celiakię.

Ciecierzycę można przyrządzić na wiele sposobów. Niedojrzałe nasiona można (po namoczeniu w wodzie z łyżeczką sody oczyszczonej) jeść nawet na surowo, natomiast te, które już dojrzeją, gotujemy, także po wcześniejszym namoczeniu w wodzie z sodą. Jednym z najprostszych i ostatnio bardzo modnych przepisów na wykorzystanie tego warzywa jest hummus, czyli po prostu pasta z cieciorki z dodatkiem czosnku, pasty sezamowej, oliwy i soku z cytryny oraz przypraw. Hummusem możemy np. posmarować pieczywo, tradycyjnie spożywa się go z chlebkiem pita.
Inną tradycyjną potrawą z ciecierzycy są falafele, czyli smażone kotlety w formie kulek, które można zrobić także z bobu. Tu także dodatkiem jest sezam. Z cieciorki możemy też ugotować zupę, zrobić farsz do krokietów czy pierogów. Z jej nasion możemy otrzymać bezglutenową mąkę, z której upieczemy chleb. jm