Jak uniknąć odmrożeń?

Uszy, policzki, nos i dłonie są szczególnie narażone na odmrożenia. Jak uniknąć odmrożeń i kiedy powinniśmy pójść do lekarza?
Ale zimno! Nie ma chyba osoby w Polsce, która przynajmniej dwa razy dziennie nie mruknęło sobie pod nosem tego tekstu. Stojąc na przystanku, idąc do sklepu czy po prostu budząc się i próbując wyjść spod kołdry. Czasami po prostu się nie da. Najgorsza jest myśl, że skoro pod kołdrą jest tak zimno, to jak musi być poza czterema ścianami naszego pokoju. Niestety, wszyscy od tym codziennie się przekonujemy. Każde ekstremum jest niebezpieczne dla naszego zdrowia. To samo dotyczy wysokich, jak i niskich temperatur.

Na co w takim wypadku powinniśmy zwracać szczególną uwagę podczas naszych wyjść poza strefę temperaturowego komfortu? Oddychanie zimnym powietrzem sprawia, że nasz organizm się wychładza. Nasze ciało stara się walczyć z tym poprzez skurcz naczyń krwionośnych skóry. Wszystko po to, żeby nie tracić ciepła, które jest rozprowadzane wraz z naszą krwią po całym organizmie. Zbyt długie przebywanie w takim stanie może doprowadzić nawet do niedokrwienia skóry, a nawet martwicy. Dochodzi do odmrożenia, które może mieć bardzo poważne konsekwencje, łącznie z amputacją zaatakowanych martwicą tkanek. Jak rozpoznać odmrożenie? Lekkie objawia się zblednięciem skóry, która staje się wręcz kredowa. Później pojawia się zaczerwienienia z lekko sinawym odcieniem. Następnie występują zaburzenia krążenia, przez co możemy czuć odrętwienie.

Odmrożenie drugiego stopnia powoduje powstanie pęcherzy surowiczych lub surowiczokrwistych. Odmrożona część ciała puchnie i sinieje. Jeżeli pojawi się owrzodzenie i martwica, to oznacza to, że doszło do odmrożenia trzeciego stopnia. Najcięższe oczywiście jest odmrożenia czwartego stopnia, które obejmuje również mięśnie i kości. Na odmrożenia najbardziej narażone są odsłonięte części ciała, takie jak uszy, nos, dłonie czy policzki. W razie takiej sytuacji powinniśmy przede wszystkim zadbać o przywrócenie prawidłowej temperatury ciała wychłodzonym tkankom. Możemy otulić poszkodowanego kocem, podać mu ciepłej i słodkiej herbaty. Wszystko należy robić powoli i stopniowo. Pod żadnym względem nie powinniśmy nacierać śniegiem lub alkoholem odmrożonych partii ciała.

Warto wziąć kąpiel, powoli zwiększając temperaturę do 40 stopni. Po wysuszeniu powinniśmy założyć jałowy opatrunek. Odmrożenia trzeciego i czwartego stopnia wymagają już konsultacji lekarskiej.
Przy takich niskich temperaturach, jakie panują teraz na Warmii i Mazurach pamiętajmy o czapkach, rękawiczkach i szalikach. Nawet jeżeli świeci słońce, to nie oznacza, że mróz zelżał. kraw