Groźne upadki i słuczenia

Łagodny początek zimy nie wróżył komplikacji. Jednak wraz z pierwszymi opadami śniegu chodniki i drogi zrobiły się bardzo śliskie, co oczywiście może skutkować niebezpiecznymi upadkami, a w konsekwencji bolesnymi stłuczeniami.
Stłuczenie to zamknięte uszkodzenie wewnętrznej struktury tkanki, będące wynikiem urazu mechanicznego polegającego na zgnieceniu komórek, rozerwaniu włókien substancji międzykomórkowej, uszkodzeniu naczyń i nerwów. Taka tkanka jest niezdolna do pełnienia prawidłowo swojej funkcji. Podczas stłuczenia uszkodzone zostają również naczynia krwionośne, dlatego też typowym wizualnym objawem są krwiaki. Krew przedostaje się do szczelin tkankowych, które powstają w wyniku zmiażdżenia tychże tkanek. Można wyróżnić kilka typów stłuczeń: nogi (np. kolana czy kości biodrowej), ręki, żeber, brzucha i głowy. Kiedy mamy do czynienia ze stłuczeniami? Jeżeli po upadku zauważymy takie objawy jak: obrzęki, krwawe wylewy i wysięki podskórne, zniekształcenia stawu, ostry ból i ograniczenia ruchowe w miejscu uderzenia.

Pierwsza pomoc polega na przyłożeniu na około 10 minut zimnego okładu np. z gazy namoczonej w zimnej wodzie, lub woreczka z kostkami lodu lub schłodzonych w lodówce opatrunków z żelem. Spowoduje to obkurczenie naczyń krwionośnych w wyniku czego zmniejszy się obrzęk i krwawienie. Trzeba pamiętać o tym, żeby na stłuczone miejsce nie stosować maści rozgrzewających. Tego typu działania będą możliwe dopiero następnego dnia. Ułatwi to już gojenie uszkodzonego miejsca. Może potrwać to nawet dziesięć dni. W tym czasie siniak powoli będzie zmieniał kolor z granatowego na zielony, a następnie żółty, aż do zniknięcia.
Oczywiście może się okazać, że nasza kontuzja jest znacznie poważniejsza. Wtedy powinniśmy unieruchomić staw i udać się jak najszybciej do lekarza w celu wykluczenia złamania lub skręcenia.

Najpewniejszym sposobem na uniknięcie stłuczeń jest odpowiednio dopasowane obuwie do panującej aury. Najodpowiedniejsze obuwie do tego typu warunków pogodowych to buty trekingowe, które mają podeszwę zwiększającą przyczepność na śliskiej powierzchni. Warto też nosić buty stabilizujące kostkę, dzięki czemu unikniemy np. skręcenia stawu skokowego. kraw