Nie tylko osoby dorosłe powinny jeść warzywa i owoce. Dotyczy to taże dzieci. Czy jednak wszystkie warzywa i owoce są zdrowe dla malucha? Jak wprowadzać te najlepsze do menu dziecka, aby zaszczepić w nim zdrowe nawyki żywieniowe?
Warzywa są cennym źródłem witamin, błonnika, soli mineralnych i białka, niezbędnych do prawidłowego rozwoju młodego organizmu. Każde z nich jednak wyposażone jest w nieco inny zestaw tych drogocennych składników.
Marchewka oraz brokuł mają dobry wpływ na kondycję wzroku; marchew dzięki zawartości beta-karotenu wspomaga zdolności akomodacyjne oka, natomiast brokuły będące cennym źródłem witaminy A przyczyniają się do ochrony narządu wzroku przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych.
Warto także zachęcić malucha do jedzenia przywołanego już szpinaku. Zawiera on antyoksydanty, mnóstwo magnezu i białka, przez co pozytywnie wpływa na układ sercowo-naczyniowy.
Marchewka oraz brokuł mają dobry wpływ na kondycję wzroku; marchew dzięki zawartości beta-karotenu wspomaga zdolności akomodacyjne oka, natomiast brokuły będące cennym źródłem witaminy A przyczyniają się do ochrony narządu wzroku przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych.
Warto także zachęcić malucha do jedzenia przywołanego już szpinaku. Zawiera on antyoksydanty, mnóstwo magnezu i białka, przez co pozytywnie wpływa na układ sercowo-naczyniowy.
Buraczki, poza znanymi właściwościami krwiotwórczymi, są źródłem błonnika i pektyn, dlatego mogą okazać się pomocne w walce z zaparciami; natomiast pietruszka wykazuje działanie moczopędne i odtruwające. Popularne ziemniaczki także okazują się cennym źródłem wartości odżywczych — zawierają potas, odpowiedzialny za prawidłową pracę mięśni i zdolność koncentracji.
Zazwyczaj słodsze owoce są lepiej tolerowane przez małych niejadków niż warzywa. Warto uzupełniać o nie dietę maluchów i nie wykluczać ich z diety na rzecz słodkich, sztucznych przekąsek — tym bardziej, że podobnie jak jarzyny, owoce powinny odgrywać znaczącą rolę w diecie dziecka. Na przykład jabłka chronią przed anemią, regulują procesy trawienne i zapobiegają przeziębieniom. oprac. kr
Zazwyczaj słodsze owoce są lepiej tolerowane przez małych niejadków niż warzywa. Warto uzupełniać o nie dietę maluchów i nie wykluczać ich z diety na rzecz słodkich, sztucznych przekąsek — tym bardziej, że podobnie jak jarzyny, owoce powinny odgrywać znaczącą rolę w diecie dziecka. Na przykład jabłka chronią przed anemią, regulują procesy trawienne i zapobiegają przeziębieniom. oprac. kr
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
magda #1980347 | 89.76.*.* 22 kwi 2016 15:04
Mojemu niejadkowi wciskam je na siłę, nie lubi ani warzyw ani owoców poza małymi wyjątkami, może to przez zaparcia? Od kwietnia podaję mu dicopeg, nasza dr mówi że to może pomóc i apetyt się też poprawi.
! odpowiedz na ten komentarz