Gdy sprawność wymaga terapii

2016-04-16 12:00:00 (ost. akt: 2016-07-08 13:48:47)

Udar to choroba, na którą zapadają głównie trochę starsi. Inaczej jest już w przypadku urazów. Te zdarzają się wszystkim. I wszyscy, którzy mają problemy ze sprawnością manualną powinni skorzystać z terapii zajęciowej.

Taka poduszka jest cenną pomocą przy nauce sprawności manualnej

Taka poduszka jest cenną pomocą przy nauce sprawności manualnej

Autor zdjęcia: Anna Szapiel

Kolorowa poduszka z naszytą kieszenią na rzep, z zamkiem błyskawicznym, sznurówkami czy guzikiem. Opis przypomina wam zabawkę edukacyjną dla niemowląt? A jednak jest to pomoc używana podczas terapii zajęciowej.

— Kiedyś terapia zajęciowa odbywała się głównie w formie zajęć plastycznych, malarskich. Ale nie wszyscy pacjenci są tym zainteresowani. Zupełnie inaczej postrzegają uczenie się czynności, które będą przydatne w życiu codziennym — mówi Joanna Białkowska, dr n. med i adiunkt w katedrze neurologii i neurochirurgii UWM. — Staramy się przygotować pacjentów do tego, żeby potrafili sami ugotować sobie obiad, ubrać się, zrobić pranie. 
Dlatego w gabinecie nie dziwi obecność słoików czy plastikowych butelek, których zakręcanie i odkręcanie trenują pacjenci. Jest też duża podstawka z różnego rodzajami śrub. To wynalazek pracowników ośrodka, a wykonany przez jednego z pacjentów.

— Chodzi o to, by panowie w pełni rozumieli, w jakim celu mają wykonywać konkretne ćwiczenie. Malowanie niekoniecznie ich przekonuje, a ze śrubami każdy miał do czynienia — dodaje dr Białkowska. — Bo najważniejsze jest to, żeby pacjent wiedział, jaki cel ma do osiągnięcia. Uświadamiamy mu również jakie ma deficyty, bo nie zawsze jest tego świadomy i dzięki terapii zajęciowej, która jest nieodzownym elementem rehabilitacji, przywracamy sprawność.
Tego, ile czasu trzeba poświęcić na terapię zajęciową, nie da się określić ogólnie. Jest to kwestia indywidualna każdego pacjenta, jego deficytu, ale także koncentracji na celu i zaangażowania. Ważne jest to, że terapię zajęciową postrzegamy coraz bardziej świadomie, doceniając jej wartość dla pacjenta, ale również jako zawód przyszłości.


Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB