Uważaj na klimatyzację! Latem może powodować infekcje bakteryjne

Latem grypa rzadko nas atakuje. Pierwsze objawy pojawiają się we wrześniu. Jednak wakacje to czas infekcji bakteryjnych. Niektóre z nich mogą być groźne, dlatego nie powinniśmy ich lekceważyć.

Przykładem jest angina, czyli ostre zapalenie gardła i migdałków. Choroba najczęściej dotyka dzieci w wieku szkolnym i nastolatków, ale również dorośli mogą być na nią narażeni. Pierwsze objawy pojawiają się po 2-5 dniach. Występuje wtedy wysoka gorączka, czyli objaw charakterystyczny dla infekcji bakteryjnych. Anginę leczy się antybiotykami. Dzięki temu chory przestaje zakażać innych w swoim otoczeniu, a objawy powinny ustąpić po 3-5 dniach.

Okazuje się, że klimatyzacja samochodowa może być również powodem zakażeń. Przede wszystkim nie należy zbyt mocno schładzać powietrza. Temperaturę wystarczy obniżyć o kilka stopni, to też przyniesie ulgę. Różnica na zewnątrz i w aucie nie powinna przekraczać 10 stopni Celsjusza. Najlepiej klimatyzację ustawić na 21-22 stopnie. Najbardziej niebezpieczne może być wystawianie organizmu na ciągłą zmianę temperatur, np. podczas zatrzymywania pojazdu co jakiś czas, gdy zwiedzamy różne miejsca.

Latem zaatakować może także legionelloza, wywoływana przez bakterie Legionella pneumophila, które przenoszone są drogą wodną. Choroba rozwija się w środowisku ciepłym i wilgotnym. Najczęściej występuje w wodzie wodociągowej, dlatego do zakażeń może dojść w hotelach podczas kąpieli pod prysznicem, w pobliżu fontann czy myjni samochodowej, a w trakcie korzystania z klimatyzacji hotelowej i samochodowej.

Jeśli bakteria dostanie się do układu oddechowego, może spowodować silne zapalenie płuc. Objawy to wysoka gorączka i wymioty, a w niektórych przypadkach może dojść do niewydolności oddechowej. Infekcjom bakteryjnym sprzyjają stres i zmęczenie obniżające odporność.

Źródło: www.kurier.pap.pl