Fasolka szparagowa jest odmianą fasoli zwykłej. Posiada wiele witamin i składników odżywczych. Powinny ją jeść kobiety w ciąży, cukrzycy, a także osoby na diecie. Warto dodać do menu zarówno jej żółtą odmianę, jak i zieloną, szczególnie, że trwa na nią sezon.
Fasola szparagowa w Ameryce Południowej i Środkowej uprawiana jest od ponad 7000 lat. Do Europy sprowadzili ją hiszpańscy żeglarze i od tego czasu zyskuje coraz większą popularność, również w Polsce. U nas można spotkać dwie odmiany warzywa: żółtą i zieloną. Ta pierwsza ma delikatny smak oraz jest bogata w potas i fosfor, druga jest bardziej wyrazista i zawiera więcej witaminy A i kwasu foliowego.
Szparagówka, szczególnie ta zielona, pozytywnie wpływa na układ pokarmowy. Wszystko za sprawą błonnika, który poprawia trawienie. Dodatkowo mangan w niej zawarty pomaga organizmowi skutecznie wchłaniać składniki odżywcze z pokarmu, takie jak witaminy z grupy B i E oraz magnez. Fasolka zmniejsza też ryzyko wystąpienia nowotworu jelita grubego, dzięki witaminie C i beta-karotenowi.
Zielona odmiana warzywa pomoże też zachować młodszy wygląd skóry i może zapobiegać nowotworom. Wszystko za sprawą witamin C, E i A oraz flawonoidom, czyli przeciwutleniaczom. To właśnie one chronią organizm przed szkodliwym działaniem wolnych rodników. Poza tym witamina C wspomaga odporność i wzmacnia system odpornościowy, a aglutynina buduje odporność organizmu.
Jednak to nie koniec zdrowotnych korzyści z jedzenia fasolki. Jest ona źródłem potasu, kwasu foliowego, przeciwutleniaczy, witaminy B6, magnezu i ryboflawiny, które pozytywnie wpływają na układ krążenia, zapobiegają udarom mózgu i obniżają ciśnienie krwi. Regularne spożywanie tego warzywa obniża też poziom złego cholesterolu, szczególnie triglicerydów, chroniąc w ten sposób przed zawałem serca i miażdżycą.
Fasolka ma również niski indeks glikemiczny, dlatego zalecana jest cukrzykom. Zawarte w niej białko pomaga kontrolować poziom cukru we krwi, w związku z tym nie potrzeba zbyt dużej ilości insuliny, aby go przetworzyć.
Warzywo to jest również niskokaloryczne, bo w 100 g zawiera tylko 27 kcal. Wszystko za sprawą wody, która tworzy fasolkę aż w 90 proc. Poza tym potas wzmaga wydalanie toksyn z organizmu, a co za tym idzie, reguluje wagę ciała i zapobiega cellulitowi wodnemu.
Fasolkę zaleca się również dzieciom, bo zawarta w niej witamina K zwiększa wchłanianie wapnia, co zapobiega utracie gęstości kości. Dodatkowo białko warzywa ma zbliżony skład do tego zawartego w mięsie, dlatego z powodzeniem można je zastąpić w diecie małych dzieci właśnie szparagówką.
Swoje menu o fasolkę powinny wzbogacić także kobiety, zwłaszcza te w ciąży. Warzywo jest źródłem kwasu foliowego, który zapobiega powstawaniu wad rozwojowych u płodu, przedwczesnych porodów, zatruć ciążowych, poronień i niskiej wagi urodzeniowej dziecka.
Szparagówka pomoże również w trakcie miesiączki. Zawarta w niej witamina K zmniejsza obfitość krwawienia. Może być przydatna też w walce z zespołem napięcia przedmiesiączkowego (PMS) i złagodzić jego objawy, takie jak drażliwość i częste zmiany nastroju. Fasolka zawiera dodatkowo związek zbliżony budową do żeńskich hormonów, które mogą zminimalizować przykre skutki menopauzy, np. uderzenia gorąca.
Fasolkę powinny spożywać także osoby cierpiące na choroby układu moczowego. Ugotowane warzywo działa moczopędnie i przyspiesza usuwanie kwasu moczowego z organizmu. W ten sposób wspomagają leczenie artretyzmu, czyli skazy moczanowej, chorób nerek i pęcherza moczowego. Warzywo dodatkowo stymuluje prawidłowy przepływ moczu, dzięki czemu organizm szybciej pozbywa się toksyn.
mos
Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
cukier #3000410 | 85.222.*.* 3 lis 2020 11:55
Na cukrzycę proponuję pić sok z marchwi, szpinaku i selera wg. porad https://terapiasokami.pl/dlaczego-warto- pic-soki. Mój mąż pije taki sok i wyniki bardzo mu się poprawiły. Ma też więcej energii. Ja z kolei po sokach warzywnych pozbyłam się anemii. Tylko soki trzeba samemu wyciskać, bo w sklepie takich soków pod względem zawartości nie dostaniemy.
! odpowiedz na ten komentarz
Mirka #2060556 | 5.172.*.* 7 wrz 2016 11:25
Fajny artykuł. Mnie bardzo zainteresował indeks glikemiczny. Polecam ten artykuł: http://fit60dni.blogspot.com/2015/12/jak -kontrolowac-ilosc-weglowodanow-aby.html
Ocena komentarza: warty uwagi (1) ! odpowiedz na ten komentarz