Lubisz słone potrawy? Uważaj na te choroby!

Eksperci z Instytutu Żywności i Żywienia apelują o ograniczenie spożywania soli. Przypominają, że dzienne spożywanie tej przyprawy u dorosłej osoby nie powinno przekraczać 5 g, czyli jednej płaskiej łyżeczki od herbaty, a u dzieci i młodzieży maksymalna dzienna dawka to 1,9 g - 3,75 g.

Nadmierne spożywanie soli może prowadzić do licznych chorób i schorzeń, do których należą m.in. nadciśnienie tętnicze, udary mózgu, zawały serca, rak żołądka, kamica nerkowa czy osteoporoza. Z najnowszych badań wynika również, że przyprawa może prowadzić do otyłości, szczególnie u dzieci i młodzieży. U dorosłych natomiast może przyczynić się do rozwoju chorób degeneracyjnych układu nerwowego, takich jak mikrouszkodzenia mózgu i otępienie, czyli demencja. To z kolei przyczynia się do znacznego obniżenia się sprawności umysłowej.

Statystyczny Polak w ciągu dnia spożywa dwa lub trzy razy więcej soli niż powinien, czyli około 10-15 g. Chodzi tu nie tylko o tę widoczną dla oka lub dosypywaną do potraw, ale też o tą zawartą w gotowych produktach spożywczych.

W związku z zagrożeniem licznymi chorobami Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) podjęła walkę z tym zjawiskiem, co skutkuje zmianami prawnymi w krajach Unii Europejskiej. Zgodnie z nimi od 13 grudnia 2016 r. na opakowaniach produktów producenci będą mieli obowiązek umieścić informację na temat zawartości soli. Dzięki takiemu rozwiązaniu konsumenci będą mogli świadomie wybierać pożywienie i kontrolować spożywanie tej popularnej przyprawy.

Teraz producenci nie zawsze umieszczają informacje na temat zawartości soli w produktach. Zamiast tego często podają dane o zawartości sodu, a jego 1g odpowiada aż 2,5 g soli. Naukowcy stworzyli listę produktów, które zawierają jej najwięcej. Są to m.in. przyprawy warzywne z dodatkiem soli, czyli popularne kostki rosołowe, które w składzie mają jej od 21,52 g do 70,84 g, przetwory warzywne, takie jak ketchup, ogórki kwaszone czy warzywa konserwowe (0,08 – 6,00 g), ser topiony i feta (2,10 – 2,75 g), wędliny (1,75-3,89 g), chipsy (1,73 – 2,15 g), a nawet pieczywo (0,32 – 1,78 g).

Dietetycy IŻŻ wyjaśniają, że ograniczenie soli nie musi wiązać się z dużymi wyrzeczeniami. Wystarczy ser żółty zamienić na twarożek, wędliny na mięso pieczone, a warzywa konserwowe na mrożone. Przygotowując potrawy możemy zamiast soli użyć innych przypraw i ziół. Do mniej słonych potraw szybko się przyzwyczaimy, a skorzysta na tym przede wszystkim nasz organizm.