Częsty stres i zmęczenie? Grozi ci napięciowy ból głowy!

2016-09-24 08:00:00 (ost. akt: 2016-09-23 13:02:28)
Częsty stres i zmęczenie? Grozi ci napięciowy ból głowy!

Zdjęcie jest tylko ilustrajcą do tekstu

Autor zdjęcia: freestocks.pl

Męczący dzień w pracy, trudny egzamin lub zmęczenie mają negatywny wpływ na nasze zdrowie. Gdy stres powoli nas opuszcza, może pojawić się napięciowy ból głowy. Według Światowej Organizacji Zdrowia problem ten dotyczy nawet 70 proc. populacji.

Napięciowy ból głowy jest samoistny. W przeciwieństwie do migreny, występuje on obustronnie, ma niewielkie natężenie i nie towarzyszą mu nudności. Naukowcy nie są w stanie wskazać jednoznacznej przyczyny problemu, ale wiadomo, że ogromny wpływ mają stres, lęk, zmęczenie, zaburzenia konwersyjne, depresja, a nawet głód.

Ból najczęściej pojawia się w okolicy czołowej, rzadziej w ciemieniowej i potylicznej. Nie ma wielkiego natężenia i ma charakter uciskowy lub ściskający, a nie pulsujący. Ten rodzaj bólu głowy zazwyczaj nie przeszkadza w wykonywaniu codziennych obowiązków. Nie nasila się też przy wysiłku fizycznym oraz nie powoduje nudności i wymiotów. Czasami pojawia się napięcie oraz tkliwość mięśni głowy i szyi. Najczęściej trwa kilka godzin.

Jeżeli napięciowy ból głowy występuje rzadko, średnio raz w miesiącu, to w leczeniu stosuje się leki przeciwbólowe, takie jak paracetamol czy kwas acetylosalicylowy. Jeśli chorzy dodatkowo cierpią na depresję lub stany lękowe, zaleca się terapię zapobiegawczą. W takim wypadku lekarz zazwyczaj przepisuje leki przeciwdepresyjne, czyli trójpierścieniowe, tj. amitryptylina, imipramina bądź wybiórcze inhibitory zwrotnego wychwytu serotoniny lub leki przeciwlękowe, np. pochodne benzodiazepiny.

Na napięciowy ból głowy ogromny wpływ mają czynniki psychiczne. Dlatego zamiast leków, najlepiej stosować metody, które pomogą rozładować napięcie i zminimalizować skutki stresu. W tym celu pomocne okażą się techniki relaksacyjne, psychoterapia, a przede wszystkim odpoczynek.

Tego typu ból częściej dotyka kobiety niż mężczyzn. Co ciekawe, skarżą się na niego głównie Europejczycy, najrzadziej Azjaci. Wiąże się to z faktem, że w kulturze wschodu techniki relaksacyjne, m.in. joga, tai-chi, medytacja, praktykowane są od wieków. Według specjalistów, osób cierpiących na napięciowy ból głowy z roku na rok będzie coraz więcej. Sprzyja temu szybkie tempo pracy, stres i nawał informacji.

mos

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB