Próchnica u dzieci to poważny problem. Dbajmy o ich zęby

Wydzielane przez bakterie kwasy niszczą szkliwo i przyczyniają się do powstania ogniska zapalnego we wnętrzu zęba. Próchnica prowadzi do nieestetycznych ubytków, a nawet do zniszczenia zębów. Główną pożywką dla drobnoustrojów są węglowodany. Występują one w cukierkach, białym pieczywie, owocach i słodzonych napojach. Niemożliwe jest ich całkowite wyeliminowanie, ale można je skutecznie ograniczyć.

Dla zębów groźne są nie tylko słodycze, ale również słodkie napoje wypijane między posiłkami i przed snem. Często zapominamy, że wieczorem po umyciu zębów nie powinno się już nic jeść. Do próchnicy może się przyczynić nawet wypicie szklanki mleka lub zjedzenie jabłka po umyciu zębów. Dlatego czynności te zawsze należy wykonywać w odwrotnej kolejności.

Szkliwo dziecka jest znacznie słabsze niż u dorosłych, dlatego nie powinny one w ogóle jeść słodyczy. Wiadomo jednak, że maluchy mają skłonność do łakoci, dlatego odpowiednim rozwiązaniem jest ustalenie jednego dnia w tygodniu, w którym dziecko będzie mogło rozkoszować się słodkim smakiem.

Jeśli taka metoda nie poskutkuje, to lepiej wybrać czekoladę, która, choć jest słodka, szybko się rozpuszcza i nie pozostaje na zębach. Z kolei wszystkie kleiste słodycze, takie jak żelki, landrynki, lizaki czy ciągutki pozostają w jamie ustnej godzinami, wpływając negatywnie na szkliwo.

Pamiętajmy jednak, że podstawą zdrowych zębów jest dokładna higiena całej jamy ustnej, łącznie z językiem. Gdy nie mamy możliwości umycia zębów, to przyda się bezcukrową guma do żucia. Warto w ten sposób kończyć każdy posiłek. Zawarte w niej substytuty cukru, takie jak ksylitol, nie rozkładają się w postaci kwasów i przywracają w ustach naturalne pH, co z kolei zapobiega powstawaniu płytki nazębnej.

Dodatkowo żucie gumy usuwa resztki posiłku nawet z najbardziej niedostępnych rejonów jamy ustnej oraz ułatwia wydzielanie śliny, której składniki mineralne wnikają do szkliwa, wzmacniając je.

Z problemem próchnicy należy walczyć od najmłodszych lat, bo nieleczona może nie tylko prowadzić do utraty zębów, ale także bólu głowy i zatok, problemów z nerkami, sercem, stawami, a nawet zwiększać ryzyko wystąpienia cukrzycy.

W leczeniu wczesnej próchnicy stosuje się metodę remineralizacji. Dentysta dokładnie oczyszcza miejsce, w którym pojawiła się choroba i nakłada związek fluoru w postaci żelu lub lakieru. Zabieg ten należy kilka razy powtórzyć. W bardziej zaawansowanym stadium konieczne jest borowanie.