Statystyki na temat palenia tytoniu są alarmujące. Według Ministerstwa Zdrowia w Polsce uzależnionych jest aż 9 mln Polaków, w tym 3,5 mln kobiet. Palenie jest główną przyczyną zachorowań na nowotwory złośliwe, głównie raka płuc. Badania wskazują, że palenie tytoniu odpowiada za 87-91% zachorowań na ten nowotwór u mężczyzn i 57-86% u kobiet. Eksperci mówią, że palenie nie oznacza braku silnej woli czy słabego charakteru. Jest to uzależnienie, które należy leczyć.
W rzucaniu palenia ważna jest motywacja. Specjaliści radzą, aby na początku zrobić listę zysków i strat. Przykładowo, powiedzmy sobie, że jeśli rzucimy palenie, zmniejszymy ryzyko wystąpienia zawału i udaru mózgu. Po 5 latach ryzyko to zbliży się do poziomu podobnego, co u osób, które nigdy nie paliły. Poza tym poprawi się nasza kondycja fizyczna, nie będziemy cierpieli na poranny kaszel, rzadziej będziemy chorować na infekcje górnych dróg oddechowych, zmniejszy się ryzyko zachorowań na raka, poprawi się wygląd skóry i paznokci. Dodatkowo zaoszczędzimy pieniądze.
Według naukowców z University College London, większe szanse na pozbycie się nałogu mają osoby, które za rzucanie palenia wzięły się spontanicznie. W takim wypadku należy powiedzieć sobie "od dziś nie palę" i trzymać się tego założenia. Jednak ci, którzy nie będą potrafili w tak radykalny sposób zaprzestać palenia, mogą się do tego przygotować.
Najpierw trzeba obserwować swoje przyzwyczajenia, tzn. policzmy, ile dziennie wypalamy papierosów, poświęćmy kilka dni na przeanalizowanie tego, w jakich sytuacjach i kiedy najczęściej sięgamy po papierosa. Jeśli już to zrobimy, wybierzmy dzień, w którym zaczniemy walkę z nałogiem, zaznaczmy go w kalendarzu. Namówmy też bliską osobę, aby razem z nami próbowała rzucić palenie. W tym czasie najlepiej unikać imprez, aby nie stwarzać okazji do zapalenia.
Jednak jeśli sami nie potrafimy podjąć decyzji, kiedy i w jaki sposób zacząć rzucać palenie, zwróćmy się o poradę do lekarza lub farmaceuty. Pamiętajmy, że papierosy to nałóg, z którym należy walczyć. Obecnie istnieje wiele metod, które mogą być pomocne w pozbyciu się uzależnienia. Chodzi tu nie tylko o liczne medykamenty, ale również zmianę przyzwyczajeń.
W dniu poprzedzającym rzucanie palenia pozbądźmy się z domu wszystkich popielniczek, paczek z papierosami, zapalniczek. Można też wyprać wszystkie ubrania, na których czuć dym papierosowy i przewietrzyć mieszkanie, aby woń nikotyny nie kusiła nas do sięgnięcia po kolejnego papierosa. Każdy palacz powinien wybrać własny sposób, który będzie najskuteczniejszy.
W trakcie rzucania palenia ważne jest wsparcie. Powiedzmy rodzinie i znajomym o podjętym wyzwaniu. Poprośmy ich, aby nie palili w naszej obecności, a podczas stresujących sytuacji miejmy pod ręką gumę do żucia czy miętówki. Aby nie myśleć o chęci zapalenia, ćwiczmy, zajmijmy się sprawami, które odkładaliśmy na później, znajdźmy sobie hobby.
Wielu palaczy boi się, że podczas rzucania palenia przytyje. Jest to możliwe, ale podczas walki z nałogiem jedzmy tyle, ile dotychczas. W chwilach kryzysowych sięgajmy po zdrowe przekąski, np. suszone owoce, pestki i ziarna, surową marchewkę i pijmy dużo wody. Pamiętajmy, aby dostarczać organizmowi witaminę C, A i E oraz magnez, selen i cynk.
Pamiętajmy:
- w dymie tytoniowym znajduje się ponad 4000 różnych substancji, wiele o działaniu toksycznym, mutagennym (uszkadzającym DNA), taratogennym (uszkadzającym płód), kancerogennym (powodującym rozwój nowotworów)
- co roku w Polsce rodzi się 20 tys. dzieci z tzw. zespołem ponikotynowym: niską wagą urodzeniową, skłonnością do infekcji, a nawet opóźnieniem psychoruchowym.
Głód nikotynowy może utrzymywać się przez wiele miesięcy. Lekarze twierdzą, że po roku niepalenia szanse na trwałe wyjście z nałogu znacznie się zwiększają.
mos
Komentarze (17) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
sok z brzozy #2114892 | 88.156.*.* 17 lis 2016 18:15
To może tak przy okazji rzucić alkohol ?
! odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Nati #2114700 | 178.37.*.* 17 lis 2016 14:38
Paliłam grubo ponad 4 lata. Teraz nie palę od 10 miesięcy i 6 dni. Próbowałam kilka razy. Mam rzadko ochotę zapalić ale nie daję się temu. Moim zdaniem duża miarą w tym wszystkim jest własna motywacja i chęć niepalenia. Powodzenia wszystkim ;)
Ocena komentarza: warty uwagi (1) ! odpowiedz na ten komentarz
Bolo #2114635 | 83.9.*.* 17 lis 2016 12:59
Paliłem 10 lat. Potem rzuciłem na 8 lat. Myślałem, że to już jest dawno za mną. Myliłem się. Palę od 3 miesięcy :/
! odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)
j. #2114622 | 217.99.*.* 17 lis 2016 12:48
Paliłem 40 lat. W końcu dojrzałem - 4 lata nie palę... Można? Można!!!
Ocena komentarza: warty uwagi (2) ! odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
niby obowiązuje zakaz palenia #2114618 | 89.234.*.* 17 lis 2016 12:45
w miejscach publicznych , a w Ostródzkiej Galerii sprzedawca E-papierosów pali sobie w najlepsze , muszę go nagrać i film przekazać straży miejskiej
! odpowiedz na ten komentarz
Alan #2114606 | 89.228.*.* 17 lis 2016 12:31
Paliłem 34,5 roku. Nie palę 5 miesięcy i 6 dni.
Ocena komentarza: warty uwagi (1) ! odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
nie palę 6 lat 5 miesięcy i 17 dni #2114596 | 81.190.*.* 17 lis 2016 12:02
paliłem 14 lat
Ocena komentarza: warty uwagi (2) ! odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)