Zdjęcie jest tylko ilustrajcą do tekstu
Autor zdjęcia: pixabay.com
Wiele osób uważa, że antybiotyki to odpowiednie leki na każdą chorobę. Przyjmujemy je bez potrzeby, a gdy są konieczne, nie działają. Prawda jest taka, że antybiotyk nie zwalczy wirusów. Dziś jest okazja, aby dowiedzieć się czegoś więcej na ich temat, bo obchodzimy Europejski Dzień Wiedzy o Antybiotykach.
Antybiotyki popularność swą zyskały dopiero pół wieku temu. Wytwarzane są przez żywe organizmy, zazwyczaj przez grzyby i bakterie. Z czasem na coraz większe potrzeby naukowcy stworzyli antybiotyki półsyntetyczne i syntetyczne odpowiedniki naturalnych substancji. Mają one lepsze właściwości lecznicze i szerszy zakres działania.
Antybiotyki zwalczają grzyby, bakterie i pierwotniaki. Ich działanie opiera się na zakłócaniu procesów życiowych drobnoustrojów, co powoduje ich śmierć. Jest to tzw. działanie bakteriobójcze. Działanie bakteriostatyczne polega na zmianie przemian metabolicznych zachodzących w komórkach bakterii, ograniczając ich rozmnażanie się. Większość leków uszkadza zewnętrzne osłony komórek, powoduje rozpad drobnoustrojów lub zaburza syntezę białek niezbędnych do ich życia.
Pamiętajmy, że antybiotyki niszczą nie tylko te szkodliwe bakterie, ale również te dobre, wchodzące w skład naturalnej flory bakteryjnej i chroniące przed różnymi chorobami. Jej zachwianie może powodować problemy z trawieniem, wzdęcia, biegunkę, mdłości czy wymioty. Z kolei zniszczenie bakterii odpowiedzialnych za utrzymanie prawidłowego środowiska w pochwie może prowadzić do infekcji bakteryjnych lub grzybiczych narządów płciowych.
Dodatkowo leki te wchodzą w interakcję z jedzeniem i innymi lekami. Poprzez osłabienie organizmu po leczeniu antybiotykami często łapiemy infekcje. Jeśli lekarz ponownie przepisze kolejny antybiotyk, to w ten sposób łatwo uodpornić się na ich działanie.
Bakterie szybko rozpoznają lek, który ma je zwalczać i uczą się bronić. Mają na to liczne sposoby, np. zmieniają budowę ściany komórki, aby antybiotyk nie mógł jej rozerwać, wytwarzają specjalne enzymy likwidujące substancję leków lub usuwają ją ze swojego wnętrza. W efekcie mnożą się bardzo szybko, a odporność na leki przekazują nowym bakteriom.
Dlatego antybiotyki powinniśmy przyjmować dopiero, gdy będzie taka potrzeba, a nie zapobiegawczo. Leki te muszą być starannie dobrane. Jeśli dana choroba nie ustępuje lub często powraca, to należy zrobić tzw. antybiogram, który wskaże, jaki lek jest dla nas najskuteczniejszy.
Warto sobie uświadomić, że antybiotyki nie zwalczają wirusów. Z nimi organizm musi poradzić sobie sam. Najlepszym sposobem na nie jest wygrzanie się w łóżku i wypoczynek. Pamiętajmy, że antybiotyk nieodpowiednio dobrany nie tylko uodporni nas na jego działanie, ale również może być niebezpieczny dla zdrowia. Dlatego podczas wizyty u lekarza powiedzmy mu o wszystkich przewlekłych schorzeniach, przyjmowanych lekach i alergiach na dane substancje leku. Jeśli pacjentem jest kobieta w ciąży lub karmiąca piersią, powinna koniecznie powiedzieć o tym lekarzowi.
Zasady przyjmowania antybiotyków:
1. Przyjmuj leki w określonych przez lekarza dawkach i odstępach czasu.
2. Tabletki należy popijać wodą.
3. Powiedz lekarzowi o innych przyjmowanych lekach.
4. Nie pij alkoholu, może on osłabiać działanie leku i zwiększać ryzyko działań niepożądanych.
5. Wraz z antybiotykami przyjmuj probiotyki, które stworzą barierę przewodu pokarmowego dla bakterii chorobotwórczych.
mos
Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
Klarka #2137283 | 178.37.*.* 17 gru 2016 15:29
Wszędzie się o tym buczy i huczy, aby nie przepisywać antybiotyków na byle infekcje. Niemniej jednak głównie interniści w dalszym ciągu tak robią. To powszechna praktyka, niestety :/ Najbardziej denerwuje mnie przepisywanie antybiotyków osobom przeziębionym. Przeziębienie = infekcja wirusowa, NIE BAKTERYJNA! Odporność trzeba wzmacniać m.in tranem (polecam norweskiego Gala), czosnkiem, miodami i hartowaniem się. A jak zachorujemy to ciepłe łóżko i gorąca herbata, a nie antybiotyk!
!
odpowiedz na ten komentarz
Anna #2116978 | 87.239.*.* 20 lis 2016 19:43
wydaje mi się, że wpadliśmy trochę w pułapkę ciągłego faszerowania się tabletkami i powrót do medycyny naturalnej w wielu przypadkach przyniósł by znacznie więcej korzyści, ja sama chętnie korzystam i z akupunktury i terapii ziołami u Pana Ziętka w gabinecie medycyny naturalnej w Sosnowcu i widzę bardzo pozytywne rezultaty
!
odpowiedz na ten komentarz