Uderzenia gorąca, poty i bezsenność są najczęstszymi objawami menopauzy. Jednak nie należy poddawać się złym nastrojom. Jest sporo metod łagodzenia nieprzyjemnych objawów, a jedną z nich jest po prostu... aktywność.
Ważne jest nastawienie do życia. Menopauza to nie katastrofa, ani choroba. Potraktujmy ją raczej jako początek pięknego etapu w życiu kobiety, czas nowych wyzwań i stawiania przed sobą nowych celów.
— W okresie menopauzalnym trzeba wypracować postawę względem wieku i zacząć czerpać z niej siłę — mówi prof. dr hab. Violetta Skrzypulec-Plinta, ginekolog, seksuolog i endokrynolog. — Rozwijaj swoje pasje, spełniaj marzenia i nie przestawaj dbać o siebie tak jak kiedyś. Jeżeli postrzegasz ten czas zbyt negatywnie, poproś o wsparcie swoich najbliższych lub zwróć się o pomoc do psychologa. Zaufana osoba pomoże zaakceptować nową sytuację, nauczy, jak radzić sobie z trudnościami związanymi ze spadkiem hormonów i pokaże jak odnaleźć jej pozytywne aspekty — radzi nasz ekspert.
Zdrowy tryb życia nie wystarczy, aby zwalczyć wszystkie objawy menopauzy związane ze spadkiem hormonów, ale pozwoli poprawić samopoczucie i ogólnie dobrze wpłynie na zdrowie. Postawmy więc na ruch, spożywajmy nienasycone kwasy tłuszczowe i produkty bogate w wapń, jedzmy codziennie warzywa i owoce. Nie zapominajmy o odpoczynku i relaksie. Regularna aktywność fizyczna i zdrowa dieta pomoże wyeliminować dodatkowe kilogramy i ograniczyć ryzyko chorób sercowo-naczyniowych.
— Uderzenia gorąca, bezsenność, huśtawki nastrojów to tylko niektóre objawy będące efektem zaburzeń hormonalnych w okresie menopauzalnym — wyjaśnia prof. Violetta Skrzypulec-Plinta. — W praktyce są one spowodowane stopniowym ograniczeniem czynności hormonalnej jajników i obniżeniem poziomu estrogenów. Z tego powodu najskuteczniejszym sposobem eliminacji dolegliwości menopauzalnych jest hormonalna terapia menopauzalna (HTM). Jeżeli zauważyłaś u siebie symptomy menopauzy, skontaktuj się ze swoim ginekologiem. W przypadku potwierdzenia diagnozy dobierze odpowiednią formę hormonalnej terapii menopauzalnej — mówi nasz ekspert.
Niski poziom estrogenów to także szereg fizycznych oraz emocjonalnych przemian zachodzących w organizmie kobiety. Niedobór wspomnianego hormonu prowadzi między innymi do utraty kolagenu, odpowiedzialnego za elastyczność skóry i jej nawilżenie, wpływa na rozkład tkanki tłuszczowej. Poza tym "estrogenowy parasol" chroni kobiecy organizm przed chorobami układu krążenia i utratą masy kostnej.
Suplementacja estrogenów w formie HTM, złagodzi więc nie tylko objawy menopauzy, ale pozytywnie wpłynie na elastyczność skóry, a także prewencję osteoporozy i schorzeń sercowo-naczyniowych.
Wydaje się, że w czasie menopauzy kobiecy organizm sugeruje, że nie jest to już okres na planowanie macierzyństwa, a zatem i aktywność seksualną.
- Przeciwnie, to najlepszy etap w życiu, aby czerpać radość z bliskości — zaznacza prof. Skrzypulec-Plinta. — Seks nie ma ograniczeń wiekowych, wiele kobiet jest aktywnych seksualnie w wieku około i postmenopauzalnym. Seks wzmacnia relacje między partnerami, ale też pozytywnie wpływa na zdrowie, aktywizuje układ oddechowy, odpornościowy, krążenia i pozytywnie wpływa na kobiece samopoczucie — dodaje.
kr
- Przeciwnie, to najlepszy etap w życiu, aby czerpać radość z bliskości — zaznacza prof. Skrzypulec-Plinta. — Seks nie ma ograniczeń wiekowych, wiele kobiet jest aktywnych seksualnie w wieku około i postmenopauzalnym. Seks wzmacnia relacje między partnerami, ale też pozytywnie wpływa na zdrowie, aktywizuje układ oddechowy, odpornościowy, krążenia i pozytywnie wpływa na kobiece samopoczucie — dodaje.
kr
Komentarze (10) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
Anna #2566597 | 176.221.*.* 29 sie 2018 01:37
Też kiedyś to brałam, teraz już przeszłam na doppelferz meno forte, bo lepiej sobie radzi z moją bezsennością.
! odpowiedz na ten komentarz
Sandra #2566311 | 37.47.*.* 28 sie 2018 18:39
Niby nie choroba ale nieźle daje popalić. Ciężko z nią żyć, ale doppelherz activ meno forte bardzo pomaga, zredukował mi napady gorąca do zera i n ie mam już tych zmiennych nastrojów.
! odpowiedz na ten komentarz
lokkoal #2501139 | 14 maj 2018 10:43
Polecam https://vita24.life/calivita-menopausal- formula-43.html
! odpowiedz na ten komentarz
Iza #2387362 | 188.146.*.* 30 lis 2017 21:40
A próbowałyście Ligunin? Ja stosuję 3 miesiąc Ligunin Termostop i większość objawów poszła w niepamięć a przede wszystkim huśtawki nastrojów i uderzenia gorąca.
! odpowiedz na ten komentarz
Maria #2270929 | 77.112.*.* 22 cze 2017 14:58
W tym okresie najbardziej doskierwaly mi bezsennosc i infekcje intymne wywolane suchoscia. Z bezsennoscia poradzilam sobie dzieki wzmozonej aktywnosci fizycznej a przy infekcjach pomogl mi mucovagin :)
! odpowiedz na ten komentarz
Róża #2203384 | 83.12.*.* 17 mar 2017 10:36
Nie ma co się zamartwiać menopauzą. Ja trochę poczytałam i doszłam do wniosku, że pójdę w naturalne środki radzenia sobie z tym okresem życia. Kupiłam sobie suplement diety z naturalnych składników od Biovitalium24.pl i było zdecydowanie lepiej względem tego co opowiadały mi koleżanki o menopauzie
Ocena komentarza: warty uwagi (1) ! odpowiedz na ten komentarz
Terenia #2200488 | 94.254.*.* 12 mar 2017 12:04
Ja w okresie menopauzy stosowałam kąpiele z dodatkiem żywej soli magnezowej. Polecam. Pomagają i relaksują.
! odpowiedz na ten komentarz
renata #2172380 | 95.50.*.* 1 lut 2017 12:25
W okresie menopauzy miałam uderzenia gorąca ale jakoś sobie z nimi radziłam, nie miałam stanów lekowych czy zmian nastroju. Częściej zdarzały mi się podrażnienie intymne. Kupiłam emulsje provag i rozwiązałam problem. Emulsja chroni przed rozwojem chorobotwórczych drobnoustrój, nawilża i regeneruje śluzówkę sfer intymnych. Każda kobieta inaczej znosi menopauzę, jak się da to trzeba sobie pomóc.
! odpowiedz na ten komentarz
ktosia #2168227 | 95.160.*.* 26 sty 2017 09:33
Jaki tam nowy etap w życiu. Końcówka życia i tyle, zbliżająca się starość, niedomaganie organizmu. Zbliżam się do 50 i widzę to wyraźnie. Moje życie się kończy, teraz to tylko doczołgać się do emerytury i pomagać dzieciom, nie ma nic więcej. Dla starych ludzi nie ma nic. Chyba tylko Uniwersytet Trzeciego Wieku, zero marzeń. Nie rokujesz, jesteś na śmietniku historii, nikt się z tobą nie liczy ani nikt cię nie szanuje. Kiedyś szanowało się starszych ludzi, ceniło ich mądrość i doświadczenie. Teraz tak nie jest, młodzi są zarozumiali i maj starszych gdzieś. A wygląd to jest chyba najbardziej w cenie, szczególnie jeśli chodzi o kobiety. Wystarczy poczytać komentarze pod zdjęciami "pięćdziesiątek" i kobiet 40+ (stare krowy, lampucery, próchna, zwłoki itp.).
! odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)