Polacy coraz chętniej kupują suplementy diety, jednak czy zawsze wiedzą, co kupują? NIK alarmuje, że w sprzedaży, zarówno aptecznej, jak i internetowej, znalazły się środki zawierające bakterie chorobotwórcze czy substancje narkotyczne, bezpośrednio zagrażające zdrowiu i życiu.
NIK przeprowadziła kontrolę wybranych 45 suplementów diety zawierających niedozwolone substancje, z których aż 38 znajdowało się w sprzedaży. Preparaty te mogły "wykazywać właściwości alergenne i rakotwórcze, powodować zakażenia dróg oddechowych i moczowych, zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, przyczyniać się do powstawania ropni, zapalenia wsierdzia, osierdzia, czasami zatruć pokarmowych". Jak wykazała kontrola, niektóre z badanych środków zawierały szkodliwe, niebezpieczne dla zdrowia i życia substancje, takie jak bakterie kałowe czy substancje psychoaktywne podobne strukturalnie do amfetaminy.
W ujęciu prawnym suplement diety nie jest produktem leczniczym, a jego wprowadzenie na rynek wymaga jedynie odpowiedniego zgłoszenia go do GIS. To wystarczy, żeby dany preparat trafił do sprzedaży, pomimo trwającej w tym czasie weryfikacji zgłoszenia. Ta z kolei, ze względu na ograniczone możliwości inspekcji sanitarnej, może trwać bardzo długo - nawet kilka lat. Z raportu NIK wynika, że dla ponad połowy ze zgłoszonych w latach 2014-2016 suplementów diety proces weryfikacji nawet się nie rozpoczął. W związku z czym na rynku jest wiele suplementów diety, których skład i działanie nie są zbadane.
Rynek suplementów diety w Polsce rozwija się bardzo dynamicznie - tylko w ubiegłym roku wydaliśmy na preparaty tego typu aż 3,73 mld złotych. To znaczy, że przeciętnie jedna osoba kupiła sześć opakowań suplementów diety i zapłaciła za nie ok. 100 zł. Według szacunków procentowych w tym roku na suplementy wydamy ponad 4 mld złotych. Od 2007 roku w rejestrze Głównego Inspektoratu Sanitarnego znalazło się aż 30 tys. produktów, zgłoszonych jako suplementy diety.
Choć kupujemy coraz więcej suplementów diety, wciąż wiemy o nich niewiele. Według badania TNS Polska przeprowadzonego w 2014 roku 31 proc. respondentów mylnie uznało suplementy za "witaminy", a 8 proc. - za "minerały". Aż 41 proc. badanych niesłusznie przypisało im właściwości lecznicze. Połowa badanych uznała, że suplementy diety podlegają kontroli sanitarnej w takim stopniu jak leki.
jm
Źródło: https://www.nik.gov.pl
Źródło: https://www.nik.gov.pl
Komentarze (6) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
Adam #2837225 | 85.222.*.* 18 gru 2019 10:47
Uważam, że im dieta jest prostsza tym lepiej. W swojej skromnej, zbilansowanej diecie używam też soków które robię wg. wskazówek terapiasokami.pl/dlaczego-warto-pic-soki . Takie soki zapewniają mi zdrowie i energię. Mięsa nie jem i wędlin też. Raz do roku post kilkudniowy z lewatywą i dużo ruchu zapewniają mi zdrowie i witalność. Czasami ciasto przyjemnie jest zjeść.
! odpowiedz na ten komentarz
NIKU #2178291 | 176.221.*.* 9 lut 2017 19:38
Proszę nie straszyć społeczeństwa, lecz działać szybko i skutecznie!!! To niesłychane, aby w cywilizowanym kraju ludzie dbający o kondycję truli się w majestacie obowiązujących uregulowań i przepisów dotyczących tego rodzaju produktów oraz handlu nimi w specjalistycznych sklepach.
Ocena komentarza: warty uwagi (4) ! odpowiedz na ten komentarz
allensteiner #2178202 | 88.156.*.* 9 lut 2017 17:58
Jak ja słucham w radio że jedna pani od tygodnia nie była w klozecie a druga sika w majtki jak się roześmieje to się pytam, dlaczego za słuchanie takich pi**dół muszę płacić abonament. Nawet jeżeli to co na to zalecają ma pomóc, co jest bardzo wątpliwe.
Ocena komentarza: warty uwagi (2) ! odpowiedz na ten komentarz
KRIS #2178168 | 81.190.*.* 9 lut 2017 17:00
A nie zesrajcie sie,wiecznie zyc nie bedziecie,tak sie wszyscy boja bakterii.i co moi znajomi zero alkoholu ,papierosow nie wspominajac o narkotykach,chodza na silownie,biegaja i dupa ostatnio ,bylem na pogrzebie jednego z nich,ja biore co popadnie wszystko co wali w leb,jem byle co,i nie pamietam kiedy chorowalem,mam 186cm wzrostu waze 106 kilogramow ,zero brzucha ,czesto zdarza sie ze obcy ludzie,zaczepiaja mnie i pytaja,jak czesto trenuje ze tak wygladam ,slowo honoru ze jest to prawda,a ja nie trenuje wogole lubie nagrzac sie morfina lub tramalem,dla lepszego efektu wypijam dwa trzy piwa,poprostu jestem lekomanem i alkoholikiem ,obecnie mam 44laa i nic zupelnie mi nie dolega mam nadzieje ze dozyje 55lat,wiecej nie potrzebuje ,nie chce byc,starym dziadkiem popychadlem,kazdy wie jak sa w Polsce traktowani starzy ludzie,pewnie ktos kto to przeczyta pomysli ot stary duren,ale ja wiem o czym mowie kupilem kik lat temu,splowe lezy zawinieta w szmate schowana jak nalezy,kiedy stuknie mi 55lat wyjme go i zrobie z niego uzytek,jestesmy na to przygotowani ,ja i Madzia moja partnerka najpierw ja pomoge jej zejsc z tego swiata ,apozniej w przypadku gdybym mial,watpliwosci wezme cjanek ktory mam schowany na taka okolicznos
! odpowiedz na ten komentarz
abc #2178054 | 88.156.*.* 9 lut 2017 14:22
w czym sa te bakterie kalowe i narkotyczne?
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) ! odpowiedz na ten komentarz
§ #2178043 | 37.201.*.* 9 lut 2017 14:01
Najlepsza dieta to mniej jesc. jesc duzo owocow, warzyw , ziarnisty chleb , razowy chleb ,a nie buleczki. Jesc malo kartofli , w zamian salatki z miesem i oczywiscie pic wode, anie soki. Nie pic alkoholu ! Najmniej 3 razy cwiczyc po 15 minut . To najzdowsza dieta jaka moze byc.
Ocena komentarza: warty uwagi (4) ! odpowiedz na ten komentarz