Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu.
Autor zdjęcia: Michał Kalbarczyk
W czwartek (4 maja) weszła w życie ustawa, na mocy której zostanie utworzony system podstawowego szpitalnego zabezpieczenia świadczeń opieki zdrowotnej, czyli sieć szpitali. Pierwsze wykazy zakwalifikowanych do niej placówek pojawią się najpóźniej 27 czerwca.
Warunkiem zakwalifikowania placówki do sieci szpitali jest co najmniej dwuletnia umowa z NFZ, a także funkcjonowanie izby przyjęć lub szpitalnego oddziału ratunkowego. Ten ostatni warunek nie obejmuje szpitali ogólnopolskich, pulmonologicznych i onkologicznych.
Szpitale, które znajdą się w sieci będą podzielone na kilka poziomów zabezpieczenia. Pierwszy to szpitale powiatowe, drugi - ponadpowiatowe, trzeci - wojewódzkie. Kolejne poziomy to szpitale pediatryczne, ogólnopolskie, onkologiczne i pulmonologiczne.
Wszystkie szpitale zakwalifikowane do sieci będą miały zagwarantowaną umowę z NFZ. Sieć będzie też obejmować ambulatoryjną opiekę specjalistyczną w przychodniach przyszpitalnych oraz nocną i świąteczną opiekę zdrowotną.
Pierwsze listy placówek, które zakwalifikowały się do systemu sieci szpitali w danym województwie, pojawią się najpóźniej 27 czerwca. Do 26 września br. te wykazy zostaną uzupełnione o podmioty lecznicze powstałe w wyniku połączenia innych podmiotów. Listy będą obowiązywać od 1 października br.
Na sieć szpitali rząd przeznaczył ok. 91 proc. środków wykorzystywanych obecnie na leczenie szpitalne. Placówki, które nie zakwalifikują się do sieci szpitali, będą mogły brać udział w konkursach świadczeń, na które przeznaczone będzie pozostałe 9 proc. środków. Do konkursów świadczeń będą mogły przystąpić także szpitale sieciowe, starające się np. o finansowanie na funkcjonowanie dodatkowych oddziałów.
Co zmieni sieć szpitali dla pacjentów? Ministerstwo Zdrowia przekonuje, że system usprawni opiekę nad chorymi, zapewni im lepszy dostęp do poradni przyszpitalnych, ma także skrócić kolejki na SOR-ach i w izbach przyjęć. Placówka należąca do sieci ma także zapewniać pacjentowi opiekę kompleksową, co polega np. na rehabilitacji po leczeniu szpitalnym.
Źródło: http://kurier.pap.pl
oprac. jm
oprac. jm
Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
Sprawiedliwy wśród Narodów #2237244 | 83.31.*.* 4 maj 2017 12:43
A ja chcę żeby w szpitalach było darmowe WiFi dla ludzi chorych żeby mieli kontakt z rodzinami, albo żeby im szybciej leciał czas na czytaniu albo oglądaniu filmów a nie jakaś firma zdziera pieniądze z chorych na oglądaniu TV.chyba ze ktoś ma biznes z tego to nigdy nie zrobią takie realia...
Ocena komentarza: warty uwagi (6) !
odpowiedz na ten komentarz
pokaż odpowiedzi (1)
dr J. Jaśkowski #2237523 | 109.241.*.* 4 maj 2017 19:08
„Jeżeli wolność słowa cokolwiek oznacza, to oznacza ona prawo do mówienia tego, czego ludzie nie chcą słyszeć i co chcieliby ukryć”. Jerzy Orwell "..Ten cytat J. Orwella doskonale oddaje prawdę o medycynie rockefellerowskiej. Jak wiadomo, majątek p. Rockefellera powstał z ropy, sprzedawanej jako najlepsze lekarstwo na raka. Koń w owym czasie kosztował 10 dolarów, a butelka ropy na raka 35 dolarów. Potem było już z górki. Powstawały leki syntetyczne, których nikt nie testował dokładnie, ale posiadając monopol na informację, można było wszystko wciskać przestraszonemu ludkowi. Kolejnym genialnym posunięciem p. Rockefellera było powołanie organizacji lekarskich, zmuszających adeptów Eskulapa do zapisywania się do rozmaitego rodzaju Stowarzyszeń. A już szczytem doskonałości było wprowadzenie przymusu należenia do Izb Lekarskich. ....... http://dakowski.pl/index.php?opt ion=com_content&task=view&id=19846&Itemi d=119
Ocena komentarza: warty uwagi (1) !
odpowiedz na ten komentarz