leszczowe Zapalenie Mózgu (KZM) to straszna choroba, na którą nie ma lekarstwa. Cztery lata temu przekonał się o tym 13-letni wówczas Sebastian z Pisza, który został ukąszony przez zarażonego kleszcza. Zwykłe ugryzienie zakończyło się paraliżem - od tego czasu chłopiec jest przykuty do łóżka. Rodzinie można pomóc przetrwać trudny czas przekazując pieniądze potrzebne na opiekę oraz rehabilitację.
Dla wesołego i energicznego dziecka świat zatrzymał się latem 2013 roku z chwilą ugryzienia przez kleszcza. Pomimo, że pasożyt został niezwłocznie usunięty z ciała Sebastiana przez jego mamę, zdążył zainfekować organizm chłopca.
Rodzice Sebastiana mówią o tym co spotkało ich syna, bo chcą przestrzec innych przed zagrożeniem. Szybkie usunięcie pajęczaka może uchronić organizm przed zakażeniem boreliozą, ale nie uchroni przed KZM, gdyż wirus tej choroby znajduje się w ślinie kleszcza i do zarażenia dochodzi tu w momencie ukąszenia. Na Kleszczowe Zapalenie Mózgu nie ma efektywnej terapii.
Szczepienie ochronne chroni skutecznie
Kleszczowe Zapalenie Mózgu może objawiać się podobnie do grypy, a więc gorączką i bólami mięśniowymi. Jeśli organizm nie zwalczy wirusa mogą pojawić się objawy neurologiczne. W ciężkim przebiegu choroba może skończyć się niedowładami a nawet paraliżem, śpiączką lub śmiercią (2 proc.).
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez