Choroba groźna, bo bezobjawowa

2015-01-22 12:00:00 (ost. akt: 2015-01-22 14:07:36)
Aktywność fizyczna to bardzo ważny element profilaktyki zakrzepicy, zwłaszcza u osób po 60. roku życia.

Aktywność fizyczna to bardzo ważny element profilaktyki zakrzepicy, zwłaszcza u osób po 60. roku życia.

Autor zdjęcia: freeimages.com

Co 37 sekund zakrzepica zabija na świecie człowieka. W Unii Europejskiej z jej powodu umiera dwa razy więcej osób niż z powodu AIDS, raka piersi, prostaty i wypadków komunikacyjnych łącznie. Mimo że skutki tej choroby są najczęściej tragiczne, wiedza o zakrzepicy jest niewielka. Aż trzy czwarte ludzi nie wie, jakie są jej przyczyny, jak się objawia i kto jest na nią najbardziej narażony.

Zakrzepica to choroba, która najczęściej atakuje żyły podudzia, uda i miednicy. Tworzą się w nich skrzepliny, które całkowicie lub częściowo blokują przepływ krwi. Niestety, skrzeplina może się tak rozrosnąć, że zatka żyłę jak korek. Zakrzepica żylna i stany zapalne układu żylnego mogą być też groźnym powikłaniem żylaków. Choroba zaczyna się zazwyczaj gwałtownym bólem w łydce, który nasila się przy zginaniu stopy utrudniając chodzenie, stanie, wykonywanie ruchów. Bólowi towarzyszy obrzęk, a skóra jest ciepła, zaczerwieniona, czasem pojawia się gorączka. Niektórzy chorzy skarżą się na przyspieszoną akcję serca.

Zabójcza skrzeplina

Jeżeli skrzeplina oderwie się i dotrze do płuc, zatamuje krążenie i doprowadza do uszkodzenia płuc i ciężkich zaburzeń pracy serca lub nagłej śmierci. Około jedna trzecia zgonów spowodowanych zakrzepicą wynika właśnie z zatoru. Pierwszymi objawami zatorowości płucnej są m.in. duszność, ból w klatce piersiowej, przyspieszenie akcji serca, czasami krwioplucie.
Choroba jest nie tylko groźna, ale też bardzo podstępna. W ponad połowie przypadków rozwija się bezobjawowo albo skąpoobjawowo, a może zabić człowieka w ciągu dosłownie kilku chwil. Zachorowalność na zakrzepicę rośnie wraz z wiekiem. Po 60. roku życia to ryzyko wzrasta wręcz dramatycznie i niestety wraz ze starzeniem się społeczeństw problem będzie narastał. Już dziś w Polsce mamy rocznie około 56 tysięcy nowych zachorowań na zakrzepicę żylną.

Najważniejszy jest ruch

Co można zrobić, aby uniknąć zakrzepów? Nie jest to trudne. Należy utrzymać odpowiednią masę ciała, nie palić papierosów, a jeśli w rodzinie występowała zakrzepica żylna - nie stosować doustnych środków antykoncepcyjnych ani hormonalnej terapii zastępczej, leczyć żylaki kończyn dolnych. A to, jak ważny jest codzienny ruch, nawet zwykły spacer, lekarze powtarzają od lat. Po godzinie siedzenia przed komputerem koniecznie trzeba wstać, pogimnastykować się, poruszać.
Zmęczone po całym dniu nogi powinno się kłaść na podnóżku, by były wyżej, oraz ruszać stopami. Bezruch sprzyja zakrzepicy. Przy konieczności dłuższego siedzenia warto założyć profilaktyczne podkolanówki przeciwzakrzepowe. Dobre efekty daje też pływanie i jazda na rowerze. Osoby leżące powinny często napinać i rozluźniać mięśnie łydek, zginać nogi w kolanach, ruszać palcami i stopami.
abc

Źródło: Gazeta Olsztyńska

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Monika Dryk #1743039 | 77.65.*.* 28 maj 2015 15:20

    Niestety na tę chorobę cierpi coraz więcej osób. Warto przeciwdziałac jej wielu skutkom, poprzez odpowiednie dbanie o siebie. Polecam serwis gramozycie.pl, który w całości poświęcony jest chorobom serca. Polecam!

    ! - + odpowiedz na ten komentarz