Autor zdjęcia: pixabay.com
Przedstawiciele Zgromadzenia Ogólnego Polskiej Akademii Nauk rekomendują stosowanie szczepionek. Z danych wynika, że wzrasta liczba nieszczepionych dzieci. Naukowcy wyjaśniają, że twierdzenie, że powodują one autyzm, jest błędne.
Z danych PAN wynika, że z roku na rok spada liczba szczepionych dzieci. W 2012 r. nie zaszczepiono 5340 osób spośród wszystkich objętych szczepieniem, rok później było to 7248 dzieci, a w 2014 r. 12 681. W nieoficjalnych danych PAN podaje, że w 2015 r. nie zaszczepiono aż 16 689 dzieci.
Wiceprezes PAN, prof. Stanisław J. Czuczwar tłumaczy, że związek pomiędzy szczepionkami na świnkę, różyczkę i odrę a autyzmem jest zmanipulowany. Argument ten często wykorzystują przedstawiciele tzw. ruchu antyszczepionkowego.
W wielu krajach wykonano prawidłowo zaplanowane i odpowiednio przeprowadzone badania. Z tych danych wynika, że związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy szczepionkami a powodowaniem autyzmu nie istnieje. Okazało się, że bezpieczne są też inne szczepionki, m.in. te przeciwko wirusowi HPV, a także ich składniki, np. substancja konserwująca tiomersal, którą podejrzewano o niekorzystne działanie.
Naukowcy przekonują, że szczepionki dopuszczone do obrotu, są najlepiej przebadanym produktem farmaceutycznym spośród wszystkich dostępnych. Proces produkcji jednej serii trwa wiele lat, a ich kontrola jakości to 70 proc. całego procesu produkcyjnego.
Źródło: www.kurier.pap.pl
oprac. mos
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
Bar0 #2017055 | 207.244.*.* 27 cze 2016 10:10
Nie sposób się nie zgodzić - autyzm i szczepionki "odkrył" lekarz, który zgarnął za to kupę pieniędzy od konkurencji. Każda świadoma osoba wie, że to było jedno wielkie kłamstwo. Za to szczepienia zdziałały bardzo dużo dla społeczeństwa. Zaszczepmy się wiedzą!
!
odpowiedz na ten komentarz