AUtenTYcZni My zagrali w teledysku

Pierwszy był islandzki zespół Sigur Ros. Zaangażował osoby z zespołem Downa do klipu „Lunatykujące anioły” („Svefn- g – Engler”). Drugi będzie Daniel Sobiesiak, muzyk z Trójmiasta. Nigdy wcześniej nie miał nic wspólnego z autyzmem, jak tłumaczy, pomysł pojawił się przypadkowo.-Pewnego dnia w pociągu z Krakowa do Gdańska poznałem Annę Janus, terapeutkę z ZPE. Zaczęliśmy rozmawiać i tak dowiedziałem się o teatrze ludzi niepełnosprawnych. Uznałem, że będą oni idealnymi aktorami w moim teledysku - mówi Sobiesiak.

Pomysł spotkał się z aprobatą w ZPE i szybko został wcielony w czyn. Ujęcia kręcone były w olsztyńskim Centrum Edukacji i Inicjatyw Kulturalnych. – Uczniowie świetnie się spisali, byli spontaniczni i autentyczni – mówi Katarzyna Śliwińska, nauczyciel – terapeuta, opiekun Teatru Tańca ZPE – Nikt nie wyznaczał im ról, nie narzucał interpretacji, zaobserwowaliśmy więc wiele ciekawych sytuacji. Na przykład Adam całował Beatę w rękę po czym odchodził, a ona wodziła za nim wzrokiem. Michał obserwował kamerzystę i cały czas próbował być w centrum uwagi. Klaudiusz skakał i klaskał, Mateusz przeciwnie, stał nieruchomo. Realizatorzy klipu byli zachwyceni, my zresztą też. Teraz czekamy na premierę teledysku.

Film będzie po raz pierwszy pokazany publicznie 2 kwietnia, podczas obchodów Światowego Dnia Świadomości Autyzmu w Olsztynie organizowanych przez Urząd Miasta i Stowarzyszenie Wyjątkowe Serce współprowadzące ZPE. – Traktuję to jako ogromny prestiż, wielki sukces naszych uczniów – podsumowuje krótko Agnieszka Jabłońska, dyrektor ZPE i przewodnicząca Wyjątkowego Serca.

Sukces niepełnosprawnych nie jest jednak przypadkowy. – Wrażliwość, emocjonalność to towar deficytowy współczesnych czasów. A mi zależało na pokazaniu prawdziwych i szczerych emocji, nie zawsze czarnych i nie tylko białych – tłumaczy Daniel Sobiesiak. – I właśnie młodzież autystyczna potrafiła wiernie i naturalnie pokazać te emocje.